Samochód często jest wizytówką właściciela. Nic więc dziwnego, że staramy się dbać o niego najlepiej jak potrafimy. Spędzamy długie godziny na myjce, a także na sprzątaniu wnętrza. Mimo wszystko, zawsze najwięcej zastrzeżeń budzi lakier. Chcemy bowiem utrzymać go w idealnym stanie. Nie wystarczy tu jednak samo mycie środkami chemicznymi. Lakier samochodowy wymaga również polerowanie. Co powinieneś wiedzieć, o polerowaniu lakieru samochodowego?.
Garść wstępnych informacji
Po pierwsze, musimy uświadomić sobie, że polerowanie auta to nie tylko zabieg czysto estetyczny. Ma to duże znaczenie w ogólnie pojętej dbałości o stan samochodu. Lakier z biegiem czasu się zużywa. Nie sposób też pominąć jego drobnych uszkodzeń, które pojawiają się w trakcie użytkowania. Myjnia samochodowa pomaga nam usunąć niektóre zanieczyszczenia, jednak polerowanie pozwala usunąć zużytą warstwę lakieru, a tym samym zlikwidować rysy i nadać pożądany blask. Warto także wspomnieć, że wypolerowane auto ma znacznie wyższą cenę rynkową. Jednak zanim zabierzemy się za polerowanie, musimy wykonać następujące czynności:
- zapoznać się z ogólnym stanem naszego lakieru.
- określić rodzaj uszkodzeń powłoki.
- określić rodzaj zastosowanego lakieru- ma to duże znaczenie, gdyż np. lakieru akrylowego nie możemy zetrzeć zbyt mocno.
- dobrać odpowiednie gąbki polerskie, na podstawie tego, jak twardy jest nasz lakier samochodowy.
Warto zaopatrzyć się w miernik lakieru, który usprawni naszą pracę. Zwykle powłoki cieńsze niż 70 mikronów, które są stosowane najczęściej w samochodach marek koreańskich czy japońskich, są bardzo delikatne i należy uważać, by nie zetrzeć ich za mocno.
Niezbędne narzędzia do polerowania
Zwykle myślimy, że zakup polerki rozwiąże nasz problem z lakierem. Jednak całe auto spa, zależy w dużej mierze od narzędzi jakich użyjemy i czy odpowiednio je dobierzemy. Środki złej jakości, mogą spowodować uszkodzenia powłoki. Tak więc, jeśli nasz lakier jest twardy, powinniśmy zaopatrzyć się w pad z futrem, który ma dużą moc ścierania. W przypadku lakieru miękkiego, sprawdzi się pad piankowy. Co jeśli nie jesteśmy pewni, z jakim typem lakieru mamy do czynienia?. Zacznijmy więc od polerki, do powłoki miękkiej, unikniemy ewentualnych uszkodzeń, a możemy ją zmienić, gdy okaże się nieskuteczna. Na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze pada?. Zapoznajmy się z ich rodzajami:
- pad cuttingowy – charakteryzuje się największą twardością i siłą ścierania. Idealne na pierwszy etap polerowania twardego lakieru.
- pad polishingowy – ich moc ścierania jest określana jako średnia.
- pad finishingowy – polecany na ostatni etap polerowania, kiedy chcemy nadać odpowiedni połysk.
Oprócz polerki, niezbędna staje się również pasta, a nawet dwie. Jedna, które pomoże nam skorygować lakier i druga, która zajmie się jego nabłyszczeniem. Dobór past jest podobny jak w przypadku padów, opiera się na stopniu twardości lakieru. Przy czym pasta nabłyszczająca, niezmiennie zakańcza proces polerowania, nadając odpowiedni połysk.
Polerowanie samochodu krok po kroku
Jeśli mamy już niezbędne narzędzia, możemy przystąpić do procesu polerowania. Zaczynamy go, od wizyty na myjni samochodowej i umycia auta aktywną pianą. Możemy to także wykonać własnoręcznie na podwórku lub w innym miejscu. Wówczas powinniśmy mieć dwa wiadra- z pianą i czystą wodą do płukania. Kolejnym etapem, jest nałożenie glinki, która wyciągnie z lakieru brud. Oklejamy taśmą także te części auta, których nie chcemy zabrudzić podczas procesu polerowania. Pamiętajmy, że odpowiednie polerowanie zabezpiecza karoserię, dlatego przystępując do tego procesu, powinniśmy być w pełni zaangażowani. Na pad do polerowania, nakładamy niewielką ilość pasty. Tak, by nie rozchodziła się na boki i nie wchodziła w szczeliny samochodu. Wygospodarujmy odpowiednio dużo czasu, gdyż polerowanie to proces żmudny i długi. Dla ułatwienia, możemy podzielić go na części, a każda z nich, to polerowanie innego elementu samochodu.
Jeśli wyposażyliśmy się w polerkę maszynową, polerowanie będzie krótsze, a także będzie wymagało od nas o wiele mniej wysiłku. Dodatkowo, może przynieść efekty, które przerosną nasze oczekiwania. Kiedy zakończyliśmy już pierwszy etap polerowania, zauważymy, że powierzchnia auta stała się nieco tłusta. Nie ma się czym martwić, ponieważ oznacza to, że pasta działa, a także to, że możemy rozpocząć etap drugi – nabłyszczanie. Wykorzystujemy więc pastę finishingową, której głównym zadaniem jest nadanie odpowiedniego połysku. Wymieniamy również pad, by był on czysty i miękki, przeznaczony do wykończeń. Powtarzamy więc czynności z poprzedniego etapu, starannie polerując poszczególne elementy, aż osiągną one zamierzony przez nas wygląd i blask. Na samym końcu, należy koniecznie pamiętać, o kwestii zabezpieczenia lakieru. Wykorzystać możemy więc specjalny płyn lub wosk, który pozbawiony będzie substancji ścierających i polerujących. Warto wiedzieć także, że jeśli zależy nam na trwałym efekcie, polerowanie powinniśmy przeprowadzać co około 3 miesiące. W międzyczasie także, powinniśmy na bieżąco myć auto, by usuwać z niego zanieczyszczenia i dbać o lakier.